...Let me show you the world in my eyes...

...Let me show you the world in my eyes...
Fotoblog, amatora fotografii. Zawiera zdjęcia, które są przeglądem luźnej i amatorskiej twórczości powstałej z zabawy w "rysowanie światłem".

Wszelkie zamieszczone tutaj fotografie stanowią wyłączną własność autora i jakiekolwiek wykorzystanie ich bez pisemnej zgody autora jest zabronione.

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Lokomotywownia Węgliniec

11 czerwca, wraz z grupą stowarzyszonych w SZEF wybraliśmy się do Węglińca - jednego z najważniejszych węzłów kolejowych na Dolnym Śląsku. Celem naszej wyprawy było zrobienie zdjęć lokomotyw w niecodziennych sytuacjach, a mianowicie w lokomotywowni. Przy okazji udało nam się "zahaczyć" o nie typową wystawę związaną z pracą na kolei a przygotowaną przez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Węglinieckiej. Po terenach lokomotywowni oprowadzał nas pracownik kolei - Jurek, dzięki którego wiedzy i doświadczeniu mogliśmy dowiedzieć się wielu ciekawostek związanych z tą branżą. Absolutnie pełny szacunek dla wiedzy tego Pana i podziękowania za sprawne, bezpieczne i przede wszystkim ciekawe oprowadzenie nas po interesującym nas obiekcie :)
Zapraszam do fotorelacji :)

Miejsce akcji



Wystawa o tematyce kolejnictwa 





Na dużej stacji nie może zabraknąć pociągów :)


Do lokomotywowni, trzeba przejść z zachowaniem szczególnej ostrożności przez rozległe torowisko

Niektóre wozy czekają pod chmurką na swą kolej od szopy



By usprawnić wjazd lokomotyw do szopy, oraz zaoszczędzić miejsce nie budując rozległego torowiska, niezbędna jest obrotnica do lokomotyw

 Niektóre stanowiska naprawcze znajdują się na zewnątrz obok szopy 


Umożliwiają dostęp do górnych części lokomotywy...

...jak i od spodu do wózków

Koła "zapasowe" :)

Loki pochowane w szopie - tylko oczy im świecą ;)

Rozruch potężnego diesla

Z perspektywy maszynisty :)

Młodzi adepci sztuki - bardzo żywiołowo pozdrawiający nas :)

Zabytkowa ciuchcia - pomnik

oraz żuraw kolejowy


Kolejna lokomotywa (Czeska Tatra) w drodze do szopy

 Stara włoska, wysłużona lokomotywa z silnikami FIAT'a

W pełni sprawna SU - 46

A tu już wnętrze szopy ST - 43 na "pit stopie" wymienia olej ;)

 potężne podnośniki unoszą pudło lokomotywy wraz z silnikiem nad wózkami

Jak siostry ;)


Wjazd Tatry do szopy - doczekała się ;)

Sympatyczna gromadka :)

SU - 46 na "karuzeli" ;)

Specjalny pociąg Kraków - Berlin to z powodu jego przyjazdu była zorganizowana wystawa oraz występy artystyczne na dworcu


3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Kapitalne fotki ! Pierwszy raz zobaczyłem środek lokomotywowni i splinowóz w częściach... Super.

Adam'S pisze...

Dziękuję kimkolwiek Jesteś :) Ja też byłem pierwszy raz w środku takiej szopy, ale przyznam, że spodziewałem się tam więcej wnętrzności lokomotyw ;)

Anonimowy pisze...

Nie Tatra, a Skoda 181. ;)